Maszyna nie do zatrzymania

Maszyna nie do zatrzymania

Jeśli chcemy poznać historię pistoletów maszynowych, musimy wrócić do czasów I wojny światowej, a konkretnie do 1915 roku, kiedy światło dzienne ujrzał włoski pistolet nazywany „Villar Perosa”. Trzy lata później zaczęto produkować niemiecki Bergman MP-18. Były to dwa podstawowe pistolety, na których bazie powstawały kolejne konstrukcje, głównie te z II wojny światowej.

Poza Włochami i Niemcami, swój spory udział w konstrukcji pistoletów maszynowych miały Stany Zjednoczone. John Thompson w swoich modelach zastosował zasadę odrzutu zamka półswobodnego, jednak masowa produkcja objęła swoim zasięgiem prostszy wzór (45M1), wykorzystujący zamek swobodny. Trzeba przyznać, że skala produkcji była ogromna, ponieważ ten model został wyprodukowany w liczbie ponad miliona egzemplarzy.

Ciekawym modelem, którego produkcję rozpoczęto podczas II wojny światowej (1939 r.), był błędnie nazywany przez aliantów Schmeisser (nie zaprojektował go bowiem Hugo Schmeisser, a był nim Heinrich Vollmer). Seryjnie zaczęto go produkować od 1939 roku (inne źródła podają rok 1940) do końca wojny. Był bardzo popularny wśród niemieckich spadochroniarzy, a wielu ekspertów jest zdania, że był to bez wątpienia jeden z najlepszych pistoletów II Wojny Światowej, podczas której wyprodukowano od 746 tysięcy do nawet miliona pistoletów tego modelu. Był na tyle ceniony, że stał się podstawą do opracowania szwedzkiego Carl Gustaf czy angielskiego Stana.

O jego sporem popularności świadczy również fakt, że może jego idealne odwzorowanie możemy znaleźć w wielu sklepach z replikami broni. Jak widać na załączonym obrazku pod względem wizualnym model MP 40 prezentuje się okazale i może być doskonałym prezentem dla pasjonatów zarówno broni, jak i historii II wojny światowej.

Pozdrawiamy, Galeriareplik.pl