Sławni rewolwerowcy – Ben Thompson
Kolejny na naszej liście najsławniejszych rewolwerowców Dzikiego Zachodu jest Ben Thompson. Postać niezwykle ciekawa. Szczególnie że w jednym momencie stał po obu stronach prawa. Cóż, dla chcącego nic trudnego.
Ben Thompson w przeciwieństwie do innych już opisanych rewolwerowców urodził się w Anglii. Dokładniej w Knottingley, Yorkshire. Z Anglii wyemigrował jeszcze w dzieciństwie. Młodość spędził na wojaczce. W trakcie wojny secesyjnej zaciągnął się do 2 pulki kawalerii Teksasu. W tamtym czasie pułkiem dowodził pułkownik John (Rip) Ford. Wraz z innymi członkami pułku brał udział w Bitwie nad Zatoką Galveston. Podczas wojny zasłynął ze swoich umiejętności strzeleckich, które później zaczął wykorzystywać w inny sposób. Jako że wszyscy bohaterowie naszych artykułów są ze sobą w jakoś powiązani i teraz to nie dziwi. Świat splótł drogi Bena Thompsona, Dzikiego Billa Hickoka czy Johna Wesley Hardina. Cóż świat jest mały. Szczególnie świat Dzikiego Zachodu.
Nasz bohater zasłynął z wielu rzeczy. Jednak pomimo wielu zabitych, cechowała go uczciwość, lojalność i hojność. Dodajmy do tego wysokie umiejętności strzeleckie i mamy szeryfa idealnego. Nie bez powodu został przecież dwukrotnie wybrany, aby sprawować funkcję stróża prawa.
Podczas jednej ze swoich wizyt w San Antonio, w trakcie partii pokera pokłócił się z przeciwnikiem Jackiem Harrisem. Dziki Zachód rządzi się swoimi prawami, dlatego Harris padł od kuli wystrzelonej przez Thompsona. Szeryf jednak uniknął kary.
Kiedy po kilku latach wrócił do San Antonio wieść o tym ubiegła jego przybycie. Dzięki temu przeciwnicy Thompsona mogli zastawić pułapkę. Tak też się stało. W zemście za śmierć Harrisa i uniknięcie kary został zamordowany strzałem w plecy. Mówią, że karma wraca. W tym wypadku ciężko się z tym nie zgodzić.
Historia, jak i poprzednie może wzbudzać podziw, ale i przerażenie. Na Dzikim Zachodzie nie liczono się z życiem drugiej osoby. Na szczęście dziś jest inaczej. Rewolwer nie jest dla każdego! Co innego repliki broni palnej. Amerykańskie rewolwery są równie pożądane co szable polskie. Cóż, w końcu to dość ciekawy prezent dla mężczyzny.
Pozdrawiamy, Galeriareplik.pl